Witajcie, kochani!
Długo się nie odzywałam, miałam sporo obowiązków, ale odeszło mi ich trochę, ponadto jestem chora, a zatem postanowiłam w końcu coś skrobnąć.
Przejdźmy do tematu notki, którą obiecałam już dawno.
Makijaż podkreśla rysy twarzy i kości policzkowe, poza tym przyciemnia brwi, co sprawia, że makijaż jest dość mocny. Jednak jest to jeden z moich ulubionych pomysłów i często go używam. :)
Jest to identyczny makijaż jak powyższy, ale dodałam jeszcze jeden, ponieważ stwierdziłam, że oba są ładne. Ten jest nieco delikatniejszy.
Wprawdzie ten make-up składa się jedynie z dwóch elementów, aczkolwiek uważam go za zadowalający. Nie jest zbyt ciężki i skomplikowany, a przy tym ciekawy.
Na pewno nie wpasuje się w każdą stylizację, ale od dawna mam w swojej garderobie żółty makijaż, który użyłam może z dwa razy, ale nie miałam pomysłu. Teraz jest troszkę bardziej uniwersalny i podoba mi się o wiele bardziej, niż pierwotna wersja.
To na tyle. Mam nadzieję, że moje pomysły wam się podobają i będziecie z nich czasami korzystać.
Tymczasem się z wami żegnam, do następnego razu! :))
Drop. xoxo